Trendy w sezonie 2016/2017

Trendy w sezonie 2016/2017

W snowboardowym świecie nie łatwo jest przewidywać. Nowe trendy są często tylko pokłosiem lat wcześniejszych, które powracają  w delikatnie zmodyfikowanej formie. Nie będziemy silić się na wróżenie z fusów jednak postaramy się w kilku akapitach przybliżyć to co zapewne w najbliższym sezonie nie będzie passe. Oczywistym jest, że przenikanie się środowisk sportów deskowych jest nieuchronne stąd też letni snowboardziści są skateboarderami, surferami lub też wakeboardzistami. Dlatego też nasze typowanie trendów nie ograniczy się tylko do kwestii związanych z ubiorem ale również z kierunkiem rozwoju snowboardu - trendów w tworzeniu desek, wszelkich akcji związanych z głośnymi kolaboracjami lub zwyczajnymi gadżetami, które okazać się mogą przysłowiowym "must have". Pamiętajcie tylko, że to nasze luźne przewidywania i jeżeli nie znajdą one odzwierciedlenia w obrazie nadchodzącego sezonu to w sumie..nic strasznego się nie stanie.

 

Od numeru jeden to dalszy ciąg triumfalnego powrotu do łask spodni typu BIB czyli popularnego, ogrodniczkowego kroju, który przez dłuższy czas utożsamiany był z narciarstwem przez co często stawał się przedmiotem żartów i drwin. Spodnie na szelkach powracają do gry czy tego chcesz czy nie - Danny Davis, Alex Ostreng czy nawet Chris Grenier pojawiają się w spodniach typu Bib i czy tego chcesz czy nie to jeden z dowodów na to, ze historia toczy się kołem. W zeszłym sezonie odzień w tym kroju miały w swoim lookbook'u takie marki jak: Burton, Lib Tech i Analog natomiast pewnym jest, że swój głos w tym temacie w kolekcji 2017 będzie miał również odział Outerwear marki Thirtytwo.

 

pr-laaxevents-feb16us-open-2016-bibs02

   

Jeżeli już jesteśmy przy spodniach warto pamiętać, że Polska stała się również podatnym gruntem dla kroju skinny oraz wszelkiego rodzaju slim fit'ów. Dolna część odzieży zwężana przy kolanach będąca zupełnym przeciwieństwem kroju baggy jest jednym z poważniejszych znaków rozpoznawczych takich gości jak LNP czy też Joe Sexton. Trend ten trwa od dobrych 3-4 sezonów i jak widać ma się dobrze czego dowodzi obecność tego kroju w kolejnych kolekcjach. Spodni skinny szukaj u producentów takich jak: Thirtytwo, Holden, Airblaster choć z drugiej strony każdy liczący się obecnie gracz na rynku odzieży snowboardowej ma swojej kolekcji choćby jedną propozycję dla osób, którym nie jest pisany luz w kroku. Jeżeli jesteśmy przy odzieży pamiętajcie również o balacklav'ach lub nakryciach głowy będących niczym innym jak odciętym kapturem bluzy zakładanym na czapkę i utrzymującym się we właściwym miejscu dzięki ściągaczowi gogli, które stanowią ostatni element tejże konstrukcji. Od dobrych 2 sezonów ten trend trwa i nie zapowiada się by miało się to zmienić.

 

Wróćmy do prawdziwego snowboardu gdzie popularność zyskują deski o coraz bardziej szalonych kształtach będące modelami kierowanym szczególnie dla miłośników jazdy w puchu bądź też za sprawa ekipy Yawgoons modeli, dzięki którym jazda na krawędzi powraca triumfalnie. Nie można zapomnieć w tym miejscu o deskach od Korua Shapes - małej manufaktury target'ującej swój produkt do w pełni ukształtowanych wielbicieli carvingu. Mówiąc o kształtach nie sposób nie wspomnieć o deskach Spring Break, które pojawiały się już w ciągu ostatnich sezonów w kolekcji Capita Snowboards. Te arcydzieła shape'u stały się na modelami bardzo pożądanymi wśród wielbicieli jazdy w tonach puchu.

capita_spring_break_serie_16_17_381713tropical-turns-gallery_1920x760_mini-1280x533

Obecny sezon staje się kolejnym, w którym rozmiar ma znaczenie i paradoksalnie to deski krótkie mogą stanowić duży procent dochodu snowboardowych marek. Szlak przetarty przez modele takie jak Burton Nug, Salomon Derby, K2 Cool Bean czy też Carv Air w nadchodzących miesiącach pozostanie na pewno podtrzymany. Zazwyczaj krótsze deski oferowane są w długościach zredukowanych o 8 do 10 cm. Przekłada się  to na szybszą, zwrotniejszą jazdę. Otrzymujesz produkt, którego znak rozpoznawczy to większa zwrotność i łatwiejszej rotacji, która przez skrócenie nie utraciła odpowiedniego flexu i stabilności gdyż zwyczajnie jest ona deską ciut szerszą. Takim właśnie modelem w nadchodzącym sezonie będzie Ride War Pig, kolejna odsłona Salomona Derby oraz innych krótkich desek, o których istnieniu dowiecie się poznając lookbook'i producentów.

jan292016_0285derby

Niech za podsumowanie posłużą słowa riderów zza wielkiej wody, których określają deski tego segmentu jako: really fun board. Deski te doskonale sprawdzają się na stoku ze względu na swoją zwrotność oraz doskonale pokazują swoją naturę w snowparkach, nie będąc przy tym deskami bardzo miękkimi. Modele te ze względu na cofnięty środek ciężkości i zwiększona szerokość dobrze odnajdą się również podczas jazdy poza trasą.


Jeżeli chodzi natomiast o gadżety i dodatki nie napiszemy o kolejnych wcieleniach popularnych kamer za duże tysiące, nie napiszemy też o goglach, które zmierzą Twoją prędkość położenie i poinformują o powiadomieniach na Facebooku. Wspomnimy tylko o padach antypoślizgowych Crab Grab, które choć były w Polsce wcześniej dostępne teraz zostaną dystrybuowane z jeszcze większą siłą - znajdziesz je również w ofercie sklepu snowboardowy.pl

cg-portrait-preston_stroutskate_rails_ferguson_rotator__62392

Pady te zapewniają doskonałe trzymanie podczas wszelkiego rodzaju tricków one foot jak również będą doskonałym zabezpieczeniem dla osób stawiających pierwsze kroki na snowboardzie. Różnorodność modeli Crabów pozwala na dobór idealnego przeciw poślizgowego rozwiązania od małych krabowych szczypiec, po inspirowane deskorolkowymi protectorami - Skate Rails, po duże Crab Traps. Pamiętaj, akcesoria Crab Grab swoim nazwiskiem firmują tacy goście  jak: Scott Stevens, Ben Ferguson, Bode Merrill, Brandon Hobush, Pat Moore czy Mike Rav - teraz zastanów się: czy Ci goście mogą się mylić? Pamiętaj o padach Crab Grab "Almost Better Than Bindings"

  megaclaws-1

O reszcie trendów i nowinkach dowiecie się w następnej odsłonie, teraz koniec.

Napisz odpowiedź